O nas
Postudiowałem Psychologię, chciwie Filologię Polską, wnikliwie Filozofię i chwyciłem trochę Informatyki. Obecnie podążam w kierunku psychosomatologi i psycholistyki na podyplomowych kierunkach “Psychosomatyka”, Fizjoterapia i masaż”, “Neurpsychologii” oraz “Psychotraumatologii”.
Odpowiedniość
– mam swoje lata i wiele już w rękach życia zmieliłem. Służyłem pomocą i towarzyszyłem w szerokich problemach dzieci
i dorosłych, obejmując terapie krótko i długoterminowe.
Nauczałem przedmiotów w szkołach podstawowych, prowadziłem zajęcia z informatyki i psychologii dla studentów UKSW, AM i PW, w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego przeszkoliłem ponad pół tysiąca osób.
Pięknie opętany w rozszalałe myśli i barani upór, nawłóczył mnie los mój po drogach Afryki, Ameryki Północnej, Azji i Europy – zrozumiałem wówczas, że “miękkie fotele, nie uczą wiele”. Malowałem, remontowałem, sprzątałem, ogrodniczyłem.
A prawdopodobnie były to tylko poszukiwania i pytania o sens życia.
Zakładałem sklepy internetowe, zbudowałem i zorganizowałem “Szkołę Linuxa”, informator: "ostredyzury" prowadziłem kilkanaście firm. Ale dostrzegłem, że w zdobywaniu tym, życiu tak pędnym wytruwam się i okaleczam rodzinę.
A jestem ojcem dla ośmiorga własnych dzieci – wiem, gdzie dzieci te zakręcają, jakie dźwignie kreatywności należy, przyłożyć by zainspirować do samodzielności i społecznej pożyteczności. Widzę na czym gubią się rodzice.
Długo pracowałem w środowisku uzależnionych. Asystowałem
i mediowałem przy procesach rozwodowych. Gasiłem wulkany nienawiści w związkach, rozluźniałem zaciśnięte gniewem pięści mężów. Dobywałem ściśniętych ze studni kryzysów życiowych, uprawiałem terapie filozoficzną i pedagogiczną. Trzymałem tych, którym nagle kończy się droga.
Źródła:
– jest mi bliskie widzenie i działanie Irwina D. Yaloma. Czerpię ze współzależności umysłu i ciała – pielęgnuję ich harmonię. Wsłuchuję się w ich współbrzmienie. Spełnia mnie dłuto i słowo. Wtedy wiodę w: zarzeźbione samochody i twarze, lustra, słownik neologizmów poetyckich.
Klucze:
– lubię pracować przypatrując się przez soczewki egzystencjalizmu, holistyki, psychosomatyki i matrycy systemów rodzinnych. Kierując się intuicją korzystam z wielu możliwości
i nurtów.
Zatem, jeśli szukasz tylko jednej drogi – czy to ortodoksyjnej psychoanalizy, czy ukierunkowania poznawczo – behawioralnego, czy psychodynamiki czy innej sztywnej reguły – nie umawiajmy się na współpracę. Cóż, nie preferuję także konsultacji czy terapii on-line – muszę/potrzebuję Państwa mentalnie dotknąć i czuć, głęboko sczytać. Technologia cyfrowa wiedzie na skróty do ledwie powierzchownej relacji ale wiem, że niekiedy nie można inaczej.
Odpowiedniość
– mam swoje lata i wiele już w rękach życia zmieliłem. Służyłem pomocą i towarzyszyłem w szerokich problemach dzieci
i dorosłych, obejmując terapie krótko i długoterminowe.
Nauczałem przedmiotów w szkołach podstawowych, prowadziłem zajęcia z informatyki i psychologii dla studentów UKSW, AM i PW, w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego przeszkoliłem ponad pół tysiąca osób.
Pięknie opętany w rozszalałe myśli i barani upór, nawłóczył mnie los mój po drogach Afryki, Ameryki Północnej, Azji i Europy – zrozumiałem wówczas, że “miękkie fotele, nie uczą wiele”. Malowałem, remontowałem, sprzątałem, ogrodniczyłem.
A prawdopodobnie były to tylko poszukiwania i pytania o sens życia.
Zakładałem sklepy internetowe, zbudowałem i zorganizowałem “Szkołę Linuxa”, informator: "ostredyzury" prowadziłem kilkanaście firm. Ale dostrzegłem, że w zdobywaniu tym, życiu tak pędnym wytruwam się i okaleczam rodzinę.
A jestem ojcem dla ośmiorga własnych dzieci – wiem, gdzie dzieci te zakręcają, jakie dźwignie kreatywności należy, przyłożyć by zainspirować do samodzielności i społecznej pożyteczności. Widzę na czym gubią się rodzice.
Długo pracowałem w środowisku uzależnionych. Asystowałem
i mediowałem przy procesach rozwodowych. Gasiłem wulkany nienawiści w związkach, rozluźniałem zaciśnięte gniewem pięści mężów. Dobywałem ściśniętych ze studni kryzysów życiowych, uprawiałem terapie filozoficzną i pedagogiczną. Trzymałem tych, którym nagle kończy się droga.
Źródła:
– jest mi bliskie widzenie i działanie Irwina D. Yaloma. Czerpię ze współzależności umysłu i ciała – pielęgnuję ich harmonię. Wsłuchuję się w ich współbrzmienie. Spełnia mnie dłuto i słowo. Wtedy wiodę w: zarzeźbione samochody i twarze, lustra, słownik neologizmów poetyckich.
Klucze:
– lubię pracować przypatrując się przez soczewki egzystencjalizmu, holistyki, psychosomatyki i matrycy systemów rodzinnych. Kierując się intuicją korzystam z wielu możliwości
i nurtów.
Zatem, jeśli szukasz tylko jednej drogi – czy to ortodoksyjnej psychoanalizy, czy ukierunkowania poznawczo – behawioralnego, czy psychodynamiki czy innej sztywnej reguły – nie umawiajmy się na współpracę. Cóż, nie preferuję także konsultacji czy terapii on-line – muszę/potrzebuję Państwa mentalnie dotknąć i czuć, głęboko sczytać. Technologia cyfrowa wiedzie na skróty do ledwie powierzchownej relacji ale wiem, że niekiedy nie można inaczej.
Opinie
Wykonawca nie ma jeszcze opinii.
Specjaliści z Twojej okolicy
Co chcesz zlecić lub kupić?
Wybierz usługę, której potrzebujesz, aby złożyć zapytanie:
Lekarze specjaliści
Psychiatrzy
Psychoterapeuci
Psycholodzy
Ochrona zdrowia
Terapia uzależnień
Powiązane produkty i usługi:
Coaching, Dietetyk, Hipnoterapia, Masaż relaksacyjny, Masażysta, Rehabilitacja Warszawa, Szkolenia Warszawa, Szkolenia sprzedażowe Warszawa, Szkolenia menedżerskie Warszawa, Fizjoterapeuta Warszawa
O Firmie
Adres
Ulica
RudzienkoKod pocztowy
01-209Miasto
WarszawaGodziny pracy
Brak informacji
Preferowana forma kontaktu
e-mail, telefon
Obszar działania
Mazowieckie