zakład usług budowlanych Małgorzata Głowacka

Szczerze nie polecam i przestrzegam przed tą firmą budowlaną. Przede wszystkim, Pan Głowacki domagał się ciągłych zaliczek, co byłoby zrozumiałe, gdyby jego praca od początku była wykonywana zgodnie z planem, projektem. Na samym początku budowy Pan Głowacki nie położył kanalizacji w kotłowni, w kolejnym etapie budowy, podczas stawiania ścian, zamurował drzwi wejściowe do pokoju, co naraziło mnie na straty, gdyż owe wycięcie na drzwi widniało w projekcie. Firma ta "zatrudnia" okoliczne osoby, które nie znają się na pracy. Murowane ściany z prześwitującymi spoinami, klejenie na góra/dół - boki miejscami ze szparami po parę centymetrów. Niedoklejone ściany działowe do ścian budynku, ruszające się pustaki ze ścianek (na życzenie mogę dosłać filmy). W ostatnim etapie prac, zostały krzywo założone dachówki. Pierwsze dachówki są oklapnięte do rynny, bok dachu został niedokończony, zrobiony niesymetrycznie, w lewej części łaty zostały ucięte centralnie przy belce co uniemożliwia zrobienie podbitki. Na moją prośbę, aby membrana była ucięta jak należy, Pan Głowacki stwierdził, że obetnie mi inna firma, która będzie robiła podbitkę, co miało na celu przykrycie krzywo uciętych łat i jego błędu. Na sam koniec, Pan Głowacki zostawił u nas obywatela Mołdawii, którego ściągnął do siebie, obiecując mu legalną pracę, za którą do tej pory mu nie zapłacił, ani go nie zatrudnił. Pomimo próśb, do dnia dzisiejszego prace poprawkowe nie zostały wykonane, co wstrzymuje mnie przed dalszymi pracami i prawdopodobnie ta sprawa skończy się w sądzie. W obecnej chwili Pan Głowacki bierze zwolnienie lekarskie jedno za drugim, by nie dokończyć tego, co zepsuł.