Moja Mama zmarła 2 tygodnie temu. Z domu jest nas czworo. Spadek dotyczy mieszkania Mamy. Posiadam testament ręcznie spisany przez Mamę w 1985 roku, w którym stwierdza, iż przekazuje mi mieszkanie po swojej śmierci. Kilkanaście lat temu mieszkanie Mamy zostało wykupione przeze mnie ze spółdzielni mieszkaniowej. Spółdzielnia przyjęła gotówkę, ale zamiast wpisać moje nazwisko. wpisała nazwisko mojej zmarłej Mamy. Przez kilkanaście lat systematycznie zajmowałam się Mamą wspólnie z mężem. Przez ostatnie cztery miesiące choroby Mama mieszkała u mnie - zajmował się Nią mąż, ponieważ ja przebywam za granicą - można to udokumentować ponieważ w każdej sprawie dotyczącej Mamy interweniował mąż. Brat nie interesował się kilkanaście lat Mamą, aż do wykrycia jej choroby ostatnie 5 miesięcy. Drugi brat jest chory, sporadycznie widywał Mamę kiedy ta odwiedzała go. Siostra rzadko widywała Mamę, z racji odległości kilometrowej. Moim problemem jest spadek. Wspólnie z mężem dbaliśmy o Mamę, wykupiliśmy mieszkanie i byliśmy przy Niej zawsze. Mama chciała przeznaczyć mieszkanie dla mnie, na co mam ten testament. Jednak po jej śmierci, spadku domaga się każde z rodzeństwa. Potrzebuje informacji, pomocy, bądź pełnomocnika który pomoże mi wygrać sprawę w walce o mieszkanie bez podziału na rodzeństwo oraz bez spłaty każdego z Nich. Jeśli taka możliwość nie istnieje, chciałabym chociaż uzyskać większą cześć spadku, ponieważ jako jedyna zajmowałam się Mamą i wykupiłam to mieszkanie za własne pieniądze. Ponieważ przebywam za granicą potrzebuje pełnomocnika. Termin realizacji: jak najszybszy Proszę o oferty.