Podany adres e-mail nie jest powiązany
z żadnym zapytaniem.
Powiedz jak możemy Ci pomóc

Krystian Kipiel - Trening Personalny i Masaż ( SKAWINA )

Skawina

4

Wiadomość została wysłana

Trzymaj rękę na pulsie! Wykonawca
niedługo
powinien się z Tobą
skontaktować.

Wiadomość do:

Popularne mity dietetyczne: część I

Autor: Krystian Kipiel - Trening Personalny i Masaż ( SKAWINA ), publikacja: 2020-09-29

„Sól to biała śmierć”, „nie jedz po 18”, „chleb tuczy”, „śniadanie to najważniejszy posiłek dnia”, „od tłustego się tyje”, „najzdrowiej jest jeść 5 posiłków dziennie” itd. Ile razy w życiu to słyszeliśmy? Na tyle dużo, że część z góry bierzemy za pewnik. Przeanalizujmy jednak, na ile powyższe i inne przykłady mają odzwierciedlenie w nauce i obalmy kilka mitów dietetycznych na początek.

Jedzenie po 18 mit

„Czy sól jest dla ciebie zła?” – cała prawda o soli

Sól jest głównym źródłem sodu w naszej diecie. Sód jest bardzo ważnym minerałem, który pełni funkcję transportera substancji odżywczych do komórek naszego ciała. Problem pojawia się dopiero wtedy, kiedy spożywamy zbyt dużo sodu, a przy tym mało potasu.

Badania dowodzą, że nadmiar sodu prowadzi do rozwoju miażdżycy, nadciśnienia, uszkodzenia nerek czy zwiększonego ryzyka demencji starczej. Zwłaszcza w mediach sól jest mocno demonizowana, przez co ludzie popadają w skrajność i zupełnie rezygnują z solenia potraw.

Okazuje się jednak, że dawka soli, którą dziennie powinniśmy dostarczać dla prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu to ok. 5 g dla osób nietrenujących lub ok. 10 g dla tych podejmujących regularny wysiłek fizyczny. Bardzo łatwo przekroczyć tę dawkę, jeśli w naszym menu znajduje się żywność przetworzona, fast foody, słone przekąski, sosy w proszku itp.

Zatem wszystko z umiarem – jeśli masz zdrowe nawyki żywieniowe, nie masz co się martwić, a na pewno nie powinieneś zupełnie wykluczać soli z diety.

„Jedzenie przed snem tuczy”. Czy jedzenie przed snem jest niezdrowe?

To nie jedzenie przed snem tuczy, lecz nadmiar spożywanych kalorii w skali doby. Kiedy jesteśmy zmęczeni – jemy, gdyż potrzebna jest nam energia do funkcjonowania. Zwłaszcza kiedy siedzimy do późna (praca, nauka, oglądanie TV), mamy tendencję w kierunku spożywania kalorycznych przekąsek, co prawdopodobnie nie miałoby miejsca, gdybyśmy poszli spać.

Brak kontroli nad kaloriami oraz niepoprawne nawyki żywieniowe, a także brak regularnej aktywności fizycznej znacznie zwiększa szansę, że przekraczamy nasze dzienne zapotrzebowanie. Zatem jeśli mieścisz się w swoim dziennym makro – jedz śmiało o dowolnej porze :).

„Chleb jest dla ciebie zły”. Czy jedzenie chleba jest szkodliwe?

Oj, chleb faktycznie ostatnio zbiera cięgi. Jego przeciwnicy mają zazwyczaj dwa argumenty: chleb jest tuczący (węglowodany) i zawiera gluten. Ponownie odpowiem, „to nie chleb tuczy”, lecz nadwyżka kaloryczna, którą spożywamy. 100 g przeciętnego chleba pszennego ma ok. 250 kalorii, dlatego nietrudno jest go ilościowo przejeść. A jeśli smarujemy grubą warstwą masła, dżemu czy miodu, to tym bardziej.

Chleb pszenny będzie charakteryzował się również wysokim IG, dlatego będzie niewskazany w diecie osób ze schorzeniami na tle metabolicznym lub glikemicznym.

A gluten? To temat na odrębny wpis, ale w skrócie: jeśli nie cierpisz na celiakię, to nie masz czego się bać. Wszystko z umiarem.

„Nie omijaj śniadania”. Śniadanie – jeść czy nie jeść?

„Śniadanie to najważniejszy posiłek dnia” – wmawiali nam rodzice, słyszeliśmy w mediach, od lekarzy czy dietetyków. Dzisiaj jednak wiemy, że pomijanie śniadania nie wpływa negatywnie na nasz metabolizm. Dieta jest dla nas, a nie my dla diety, dlatego powinna być ona dopasowana do naszych osobistych preferencji. Część osób pomijających śniadanie będzie nadrabiało kalorykę w kolejnych posiłkach, inne natomiast niekoniecznie.

Kilka lat temu przeprowadzono badanie na osobach, które miały w zwyczaju pomijać śniadanie. Na czas trwania owego badania zaczęły je specjalnie codziennie spożywać. Okazało się, że spora większość z nich z czasem przybrała na wadze, ponieważ wprowadzając przymusowe śniadanie, codziennie przekraczały swoje zapotrzebowanie kaloryczne.

Wniosek: Jeśli jedzenie śniadania przed pracą/ szkołą/ porannymi obowiązkami jest dla Ciebie wyzwaniem, to go nie jedz. Jeśli czujesz się ospały/-a i potrzebujesz zastrzyku energii – postaw z kolei na solidną porcję białka i węglowodanów złożonych. Wyjątkiem tutaj będą osoby zmagające się z hipoglikemią reaktywną, gdyż z racji swojej dolegliwości będą zmuszone spożywać posiłki w krótkich odstępach czasowych.


Opracowanie:
Krystian Kipiel - Trener Personalny

Dietetyk - gdzie szukać?

Poniżej przedstawiamy ranking 4 444 Dietetyków najlepszych w 2024 roku w poszczególnych miastach powiatowych:

Więcej poradników o dietach