Konik

Pan Tomasz wykonywał demontaż starej kabiny prysznicowej z głębokim brodzikiem i montaż nowej kabiny z niskim brodzikiem. Przed montażem, rurką fi 32, zmieniał położenie kanalizacji od syfonu pralki do odpływu syfonu przy brodziku. Przy podłączeniu kolanka do byłej już rurki syfonu pralki docinał rurkę. Okazało się po montażu kabiny, po dwóch dniach, włączono pralkę i jest wyciek przy wyrzucie wody przez pralkę, Pan Tomasz, za kabiną (w uzgodnieniu ze mną) wykuł płytkę, gdzie jest wmontowana rurka do syfonu pralki. Potajemnie nożykiem do tapet wyskrobał 2mm otworek i wskazał na wyciek wody. Przeciął rurkę w miejscu rzekomego „wycieku”, założył opaskę z dwoma kielichami z uszczelkami w środku i przyciął dłuższą, około 2cm rurki Fi 32 i wcisnął od strony zewnętrznej kabiny po wmontowaniu dłuższej rurki, nie ma już wycieku. Zamiast powiedzieć wprost, przyciął zakrętką rurkę, pozwolił sobie iść na bez szczelność, jeszcze na mnie zarobić. Miał na drugi dzień przykleić płytkę, niestety minęło kilka dni, płytka nieprzyklejona, ale, upomniał się opinie o wykonaniu „Usługi”. Zgodnie z życzeniem jest Opinia i ostrzeżenie dla innych zleceniodawców. PS.: To jest, tylko w skrócie opis całego przebiegu usuwania usterki, którą sam wytworzył. Został wybrany na stronie „Oferteo” przeze mnie przez moją nie uwagą. Pomyliłem nr. telefonu, a byłem pewien, że rozmawiam z hydraulikiem, który ma za sobą 69 wykonanych zleceń na stronie „Oferteo”, a nie jak przy Panu Tomaszu 1 (jedno), a teraz drugie zlecenie. Pierwszy i ostatni raz wybrałem do wykonania jakiejkolwiek Usługi przez Internet.