Trójmiejskie Ogrody

Rozumiemy, ale pojąć nie możemy. Usługa nie wykonana, nie zrealizowana z uwagi na brak szacunku do ludzi, ludzkiej ciężkiej pracy, ale bardzo Pani dziękuję za wystawienie oceny. Decyzja zarządu postanowiliśmy nagrodzić naszego pracownika za ogromną asertywność jaką się wykazał w kontaktach z Panią. Ocenę odczytujemy jak "zwykła ludzką złośliwość" osoby nie mogącej poradzić sobie z emocjami towarzyszącymi w sytuacji gdy "ktoś zwyczajnie" i kulturalnie chce podziękować za współpracę - cytuje naszego pracownika "Niestety tak jak pisałem wcześniej nie pomogę". Ale przejdźmy do konkretów: Podejrzewamy, że za wykonanie usługi nie zobaczylibyśmy pieniędzy. "Ogrod" zapuszczony w opłakanym stanie. Ogroód w tym przyadku to dużo powiedziane, Na terenie "ogrodu" rozkladajace się koty i odchody po bezdomnych ludziach, smieci, resztki jedzenia, tony szkła po alkoholu na zaledwie może 150 m2" Nie mamy w zwyczaju naciągać naszych klientów tylko rzeczowo staramy się znaleźć wspólne rozwiązanie. W tym przypadku było podobnie zaproponowaliśmy kompleksowa pomoc m.in wywóz "odpadów zielonych" 350 złotych za wywóz i utylizację odpadów 10 m3 czy to dużo? No tak, ale po co płacić za wywóz i utylizację skoro można to popakować w worki i wywieść za "darmo". Pozwolimy sobie jednak zacytować kilka ocen i komentarzy z Pani strony tak dla utrwalenia i utworzenia Pani wizerunku dla osób czytających tą ocenę: 1. "Rozumiem, że chce p. zarobić, ale ja lubię płacić za konkrety. Już wcześniej napisałam o jakie prace chodzi. Poza tym reklamował się p. jako fachowiec; ;) 2. "Poza tym: przy umowie z miastem za 32 zł miesięcznie wywożą odpady zmieszane 1x w tyg. Przy segregacji i kompostowniku płacę 25 zł" 3. "Delikatnie chciałam p. dać do zrozumienia, że nie jestem pusta dziunia z długimi pazurami. Napisałam - wymieniłam o jakie prace konkretnie chodzi i pytałam o cenę łącznie z wynagrodzeniem, a p. nie wie ile i wymyśla cudawianki." Wesołego alleluja.