Dług. W 2007 wspólnie z byłą żoną zaciągnęliśmy kredyt konsolidacyjny na kwotę 50.000 złotych. Spłacaliśmy go wspólnie do lipca 2009 roku, do momentu wyprowadzenia się jej z domu. Od lipca 2010 roku zostałem sam obciążony spłatą kredytu wyrokiem sądowym. Ona uchylając się od obowiązku kredytowego nie podejmuje pracy obawiając się zajęcia części dochodów egzekucją komorniczą. Posiada również działkę, którą mogłaby sprzedać na poczet części długu oraz gospodarstwo rolne około 5 ha. Z chwilą nakazu zapłaty długu zawiesiła swoją działalność gospodarczą również w obawie egzekucji komorniczej.Mamy rozwód od kwietnia 2011. W chwili obecnej jestem obciążony obowiązkiem alimentacyjnym na kwotę 800 zł. Moje miesięczne dochody wynoszą netto 2600zł , jednak po odliczeniu egzekucji komorniczej – 1200 zł oraz alimentów nie posiadam środków do życia. Podzielenie solidarnie kredytu umożliwiłoby mi codzienną egzystencję i spełnianie obowiązku wobec dzieci. Była, wynajmuje mieszkanie dwupokojowe od lutego 2010 roku, i płaci 900 zł miesięcznie, stać ją na 2 telefony w tym 1 na abonament. Świadczy to o możliwościach finansowych pozwanej, których nie jestem w stanie udowodnić, ponieważ nie posiada zarejestrowanego źródła dochodów. Proszę o pomoc aby część zobowiązań przeszła na byłą żonę.