Nałóg pacjenta: alkohol Wcześniejsze doświadczenia z terapią: tak Wiek pacjenta: 29 lat Czas uzależnienia: 10 Pacjent jest dostępny w dniach: sobota Czas wizyt: weekendy Termin realizacji: jak najszybciej Dodatkowe informacje: Dzień dobry. Mam na imię Kasia, mam 29 lat. Sięgałam po pomoc u psychiatry,ale nic to nie pomogło. Pani przepisała mi tabletki,które nic nie pomogły. Prawda jest taka,że nie wierzę w tego rodzaj terapii ponieważ jest to przeskakiwanie z nałogu w nałóg. Pani nie zapytała się co jest przyczyną mojego nałogu. Nie zapytała o dzieciństwo,lata szkolne,towarzystwo. Nie chciałam dać się namówić na terapeutę,ale nie widzę już dla siebie innej pomocy. Mam dwie luźne pracę,w których równiez bezproblemowo mogę się napić. Powoli wszyscy zaczynają się ode mnie odwracać,już powoli rodzinę zaczyna męczyć ta sytuacja. Jestem świadoma tego,że powoli dążę do autodestrukcji, a przede mną jeszcze całe życie. Męczy mnie ta sytuacja ,bo doprowadza to do ciągłych depresji,oraz próby zamachu na swoje życie. Żeby napisać skłoniła mnie sytuacja z kolegą,który tydzień temu powiesił się mając podobny problem.