Marek Lichocki

135912

markValuePositive

Jakub

D

2019-07-22 17:19:11.431748

2700511

Potrzebuję ekipy do kładzenia glazury, gresu w łazience, na zewnątrz, do 50m², Antoniew

false

Bardzo dobra współpraca, wszystko zgodnie z ustaleniami i estetyczne. Wiele cennych uwag podczas realizacji zlecenia. Polecam!

false

false

306802

markValuePositive

Konrad

Z

2018-08-27 10:09:49.650802

1834227

Zlecenie na elewację, ocieplenie dachu, tynki, posadzki, 344m2, Gzowo

false

false

false

66327

markValueNegative

Marek

D

2018-04-08 00:04:25.39996

1374134

Potrzebna firma remontowa, 60m2, Warszawa

false

Wykonanie pozostawia wiele do życzenia. Niechlujność i nieprofesjonalizm to znaki rozpoznawcze Pana Marka i jego kompanii. Prace hydrauliczne skrajnie nieodpowiedzialne. Po usługach Pana Marka miałem zalany cały pokój i przedpokój oraz dwóch sąsiadów z dolo. Pan Marek uchylił się od odpowiedzialności za to zdarzenie. Brak troski o ważne szczegóły. Trzy kinkiety, które miały być w równych odstępach były w odstępach losowych. Fugi miały pełno braków. Mozaika była nierówno położona plus marginesy od ścian losowej grubości. Gładź i malowanie bardzo niedbale. Fakt jest taki, że to z pospiechu bo w trakcie pracy u mnie znalazł sobie inna prace w tym samym budynku. Brak terminowości. Prace przeciągnęły się dwa tygodnie. Elektryka całkiem ok - nie licząc usmarowanych gipsem puszek i wielu zniszczonych gniazdek. Pan Marek nie zabezpiecza cennych elementów przed zabrudzeniem. Doczyszczenie kaloryferów z gładzi szpachlowej jest bardzo trudne. Mieszkanie po pracach było niesamowicie usyfione i brudne. Podłogę musiałem przez wiele godzin doczyszczać z zaschniętej gładzi szpachlowej zanim można było na niej kłaść podłogę. Masakra jedna wielka. Pan Marek jest całkiem dobrym glazurnikiem i elektrykiem, ale jeżeli chodzi o całościowe wykończenia mieszkań to zdecydowanie odradzam.

Marek Lichocki

2018-08-02 11:44:52.921873

W odpowiedzi na złośliwą opinie młodego człowieka, który sam posiada niską kulturę , ponieważ hydrauliki nie wykonywałem. Ściany, które były rzekomo źle wykonane, były brudne od tanich ścierek ,którymi Ukrainki myły okna i opierały drabiny zalanej ściany ( 2m2) nie chciałem malować ponieważ wszystkie ściany pomalowałem na biało w cenie szpachlowania, dlatego że na tą robotę nie miał już pieniędzy. Podłoga po robotach była odkurzona, ale gdy przyszedł parkieciarz powiedział, że farba na podłodze przy ścianie musi byś usunięta. Ta usługa miała kosztować dodatkowo 200zł . Podłogę ubrudziła firma, która wcześniej malowała dla dewelopera.

79534

false

false