Marcin Brdak

Pan Marcin zobowiązał się wykonać przy moim domu w Lisewcu, za sumę 4100zł. Odwodnienie liniowe przed wjazdem na posesję z częściowym zdjęciem i ponownym ułożeniem ok. 60m. kostki brukowej. Po osadzeniu w ziemi obrzeży w sposób nie mający z profesjonalizmem nic wspólnego (większość obrzeży jak widać na zdjęciach, osadzona krzywo,podsypana tylko ziemią) zażądał zaliczki w wysokości 3100 zł, znacznie przekraczającą wartość wykonanych prac, motywując swoje żądanie potrzebą wypłacenia pracownika, zatankowaniem samochodu i.t.d. zapewniając mnie jednocześnie, że zostawia u mnie wszystkie narzędzia i że pozostałe, najważniejsze dla mnie i najbardziej z mojego punktu widzenia czasochłonne prace wykona w następnym tygodniu. Wypłaciłem Panu Marcinowi, częściowo na poczet nie wykonanych jeszcze prac 2500 zł wierząc że jest uczciwym człowiekiem. W poniedziałek 16-tego września rozpoczął Pan Marcin prace związane z wykonaniem wjazdu na posesję, wybrał ziemię i osadził krzywo betonowe najazdy na co zwróciłem mu uwagę i poprosiłem o poprawienie źle wykonanej pracy. Na następny dzień podczas mojej nieobecności związanej z koniecznością pojechania po materiał Pan Marcin przyjechał, zabrał wszystkie swoje narzędzia i uciekł z miejsca rozpoczętej, a nie dokończonej inwestycji. Od tego momentu przestał reagować na moje telefony i nie odpowiadał na wiadomości zostawione w skrzynce pocztowej jego telefonu. Pan Marcin okazał się nie tylko mizernym fachowcem co widać na dołączonych zdjęciach jeśli chodzi o usługi które oferuje ale okazał się nieuczciwym człowiekiem. Osobiście będę wnosił przeciwko Panu Marcinowi pozew do Sądu. Pozdrawiam.